Bliźniaczki. Pochodzą z Trzebieszowic koło Lądka-Zdroju. Obie od blisko 10 lat trenują tenis
stoÅ‚owy. Treningi rozpoczęły już w pierwszej klasie szkoÅ‚y podstawowej – rozpoczynaÅ‚y jako
zawodniczki UKS MLKS Śnieżnik Stronie Śląskie. Obecnie mają na swoim koncie szereg cennych
trofeów przywiezionych zarówno z Mistrzostw Polski, Mistrzostw Europy, a nawet z prestiżo-
wych Mistrzostw Åšwiata Kadetów w Szanghaju. Chociaż majÄ… tylko 17 lat, dziÄ™ki licznym
sukcesom ich nazwisko rozpoznawane jest nie tylko w Polsce, ale i na arenie międzynarodowej.
Kasia i Ania są członkiniami reprezentacji Polski w zawodach międzynarodowych.
Z KasiÄ… i AniÄ… Wegrzyn rozmawia Ewa Chalecka.
Jak rozpoczęła się Wasza przygoda z tenisem stołowym?
Ania: Niewinnie. Na początku to była przede wszystkim forma spędzania wolnego czasu. Już jako małe
dziewczynki miaÅ‚yÅ›my swój wÅ‚asny stóÅ‚ tenisowy – można powiedzieć, że zastÄ™powaÅ‚ nam domek dla lalek. Nasz dziadek jest pasjonatem tenisa stoÅ‚owego, miaÅ‚yÅ›my z kim ćwiczyć. Kasia niemal od razu zÅ‚apaÅ‚a bakcyla do gry, ja chodziÅ‚am na treningi jedynie po to by jej partnerować.
Kasia: Jednak szybko to siÄ™ zmieniÅ‚o. Po pierwszych zawodach i lokalnych sukcesach Ania spojrzaÅ‚a na tenis przychylniejszym okiem. DziÅ› to przede wszystkim nasza pasja, bez której nie wyobrażamy sobie życia. Owszem, czasem jesteÅ›my zmÄ™czone, mamy dość ciÄ…gÅ‚ych treningów i rozgrywek, jednak już po dwóch dniach bezczynnoÅ›ci zaczyna nam tego brakować.
Ania: Przywykłyśmy, że mamy zorganizowany i zaplanowany dzień. Wstajemy o 6.00 rano, o godz. 7.30
mamy trening, nastÄ™pnie lekcje i znowu trening. W szkole, do której teraz chodzimy zajÄ™cia prowadzone sÄ… do wieczora. W domu jesteÅ›my okoÅ‚o 20.00 – dopiero wtedy mamy czas na naukÄ™. W weekendy odbywajÄ… siÄ™ rozgrywki, a w lecie obozy sportowe. Mamy bardzo maÅ‚o czasu wolnego, jednak choć czasem brak nam spotkaÅ„ z przyjacióÅ‚mi czy wypadu do kina, to niczego byÅ›my nie zmieniÅ‚y. Nie żaÅ‚ujemy naszego wyboru.
Kasia: Jesteśmy bliźniaczkami. Na szczęście mamy siebie, więc samotność nam nie grozi. Potrafimy się wspierać i dzięki temu łatwiej nam radzić sobie z przeciwnościami.
Jesteście bardzo młode, jednak macie już sporo osiągnięć.
Ania: I sporo medali - nazbieraÅ‚ siÄ™ już caÅ‚y worek (Å›miech). W rankingu ogólnopolskim wÅ›ród juniorek jestem na miejscu pierwszym, a Kasia na drugim. WÅ›ród seniorek po Mistrzostwach Polski Kasia jest jedenasta, a ja piÄ…ta. Jednak przede wszystkim jesteÅ›my sobÄ… i chcemy być traktowane normalnie, nie specjalnie czy wyjÄ…tkowo.
Kasia: Oczywiście każdy sukces nas cieszy, ale zdajemy sobie sprawę ile jeszcze mamy do zrobienia. Zawsze skupiamy się na konkretnych rozgrywkach i nie wybiegamy zbyt daleko w przyszłość. To nie miałoby sensu, liczy się najbliższy turniej i na tym się skupiamy.
Ania: Zdarza siÄ™, że po sparingu podchodzi do nas ktoÅ› obcy, gratuluje nam i pyta o różne rzeczy, a później dowiadujemy siÄ™, że to byÅ‚ znany trener. Cieszymy siÄ™, że nas dostrzegÅ‚, ale to i tak niczego nie zmienia. Nie mamy czasu, żeby spocząć na laurach i myÅ›leć o sukcesach.
Które z dotychczasowych dokonaÅ„ sportowych najbardziej Was ucieszyÅ‚o?
Kasia: JeÅ›li chodzi o wspólne zwyciÄ™stwo to zdobycie brÄ…zowego medalu w konkurencji deblowej, pierwszego w Mistrzostwach Europy 2015 roku. Nie byÅ‚yÅ›my faworytkami, tato przyjechaÅ‚ wtedy do BratysÅ‚awy by nas odebrać - to miaÅ‚ być nasz ostatni wystÄ™p na tych mistrzostwach. A tu wygrana! ZostaliÅ›my w BratysÅ‚awie do dnia nastÄ™pnego wiedzÄ…c, że mamy już brÄ…zowy medal.
Ania: To prawda! Za swój najwiÄ™kszy sportowy sukces uważam zdobycie brÄ…zowego medalu na Mistrzostwach Polski Seniorów w tym roku w Raszkowie gdzie w 1/8 finaÅ‚u pokonaÅ‚am w setach 4:1 KatarzynÄ™ GrzybowskÄ…-Franc, dwukrotnÄ… MistrzyniÄ™ Polski Seniorek i uczestniczkÄ™ Igrzysk Olimpijskich.
Kasia: Ostatnim zwyciÄ™stwem, z którego byÅ‚am bardzo zadowolona byÅ‚a wygrana z zawodniczkÄ… z Serbii - Surian Sabine. Sabine jest aktualnie 5 zawodniczkÄ… Å›wiatowego rankingu do lat 18. W pierwszym secie wygraÅ‚am 24:22, a sety gra siÄ™ jedynie do 11 punktów. Mecz wgraÅ‚am 3:0. To zwyciÄ™stwo daÅ‚o naszej drużynie brÄ…zowy medal w Czech Junior & Cadet Premium 2018, a drużyna Serbii rozstawiona byÅ‚a z nr 1 na tych wÅ‚aÅ›nie zawodach.
Często rozmawiacie o własnej grze?
Ania: Obie lubimy bacznie obserwować naszÄ… grÄ™. OczywiÅ›cie przede wszystkim trzymamy za siebie kciuki, jednak omawiamy również popeÅ‚nione bÅ‚Ä™dy. Zawsze jesteÅ›my ze sobÄ… szczere, choć bywa że, ciężko nam sÅ‚uchać sÅ‚ów krytyki.
Kasia: Rodzi to różne reakcje, ale tak jest zdecydowanie lepiej.
Niedawno przeniosłyście się do Wrocławia.
Ania: Przprowadzka byÅ‚a nieunikniona, choć ciężko nam byÅ‚o opuÅ›cić dom i rodziców.
Kasia: Bardzo miÅ‚o wspominamy czas spÄ™dzony w klubie UKS MLKS Åšnieżnik Stronie ÅšlÄ…skie, jednak chcemy siÄ™ dalej rozwijać. W Stroniu konkurowaÅ‚yÅ›my jedynie ze sobÄ…, we WrocÅ‚awiu znalazÅ‚yÅ›my wiÄ™cej sparingpartnerek i wiÄ™cej mocnych rywalek. SÄ… tu zawodniczki, także z innych krajów, np. do naszego klubu należą dwie Chinki - naprawdÄ™ dobre zawodniczki. CzÄ™sto ze sobÄ… rozmawiamy. Cieszymy siÄ™, że trafiÅ‚yÅ›my do bardzo dobrej szkoÅ‚y sportowej. Przeprowadzka do WrocÅ‚awia byÅ‚a bardzo dobrym krokiem.
Często ze sobą grywacie? I czy zdarza się Wam grać przeciwko sobie?
Ania: Bardzo często. Najczęściej gramy razem w turniejach deblowych. Oczywiście jako bliźniaczki dobrze się dogadujemy.
Kasia: Bardzo dobrze znamy swoje mocne i sÅ‚abe strony, dziÄ™ki temu możemy siÄ™ uzupeÅ‚niać i wspierać. ChÄ™tnie porozumiewamy siÄ™ spojrzeniem czy gestem – to taki nasz kod, który tylko my potrafimy zrozumieć.
Ania: Niestety zdarza nam siÄ™ również grać przeciwko sobie – bardzo tego nie lubimy. Mamy wtedy rozdarte serca, ponieważ obie chciaÅ‚ybyÅ›my zwyciężyć.
Co Was różni, a co Å‚Ä…czy?
Kasia: Mamy caÅ‚kiem inne charaktery. Ja lubiÄ™ czytać książki, nawet takie bardzo grube. JeÅ›li chodzi o przedmioty to znacznie bardziej interesujÄ… mnie pewne zagadnienia czy epoki. Jednym z okresów, który bardzo lubiÄ™ jest Åšredniowiecze.
Ania: Ja zdecydowanie wolÄ™ oglÄ…dać filmy. Z przedmiotów wybraÅ‚abym jÄ™zyk polski. Jestem też bardziej wybuchowa od Kasi.
Kasia: OczywiÅ›cie obie lubimy tenis stoÅ‚owy. Wspólnie cieszymy siÄ™ z naszych sukcesów, a trofea zawsze umieszczamy obok siebie. Lubimy też podróże. Sport, który uprawiamy daje nam możliwoÅ›ci podróżowania, szkoda tylko że niewiele zwiedzamy. Na szczęście bywa, że plan pobytu przewiduje trochÄ™ czasu wolnego.
Ania: Ja byłam już w Szanghaju, Rosji, Włoszech, Francji, Belgii, Finlandii, Luxemburgu, Portugalii, na Węgrzech, w Chorwacji, Słowacji i Czechach. Kasia nie była jedynie w Chinach i Rosji. To spory kawałek świata.
Podziel siÄ™ tym co czytasz:
Blip Flaker Twitter Facebook Nasza klasa
< Powrót do listy historii