Dziesiątego grudnia o godz. 11.30 w polanickim Parku Zdrojowym przed wejściem do pijalni wód mineralnych, odbędzie się wernisaż wystawy fotograficznej autorstwa Tomka Goli, prezentującej dwa cykle: Kaukazki Wiertolot i W pogoni za zorzą.
Wszystkich, którzy zastanawiają się nad sensem podróży na jeden z rosyjskich biegunów zimna, gdzie słupek rtęci rozleniwiony siarczystym mrozem rzadko wychodzi powyżej - 20oC, zapraszamy do obejrzenia wystawy Tomka Goli.
Z jednej strony ściana Kaukazu - wysoka na ok. 4 km granica pomiędzy Europą i Azją. Okolica wiecznych konfliktów pomiędzy niesforną prowincją a autarkiczną stolicą. Terskol, mała wioska przysłonięta cieniem najwyższej góry Europy - Elbrusa, połączona z resztą kraju zamarzniętą na odcinku stu kilometrów drogą, z której pokonaniem radzą sobie tylko przepastne wołgi i zwinne łaziki. Prostokątne domy służą za pensjonaty dla bogatych turystów ze stolicy. Niewielu zagląda tu gości. Stoki nie mogą równać się z alpejskimi. Dziurawe i przeładowane gondole chłodzą temperament narciarzy. Na tych rządnych większych emocji czekają ukryte pod grubymi pokrywami śniegu lawiny. I nieziemskie widoki...
Z drugiej strony półmrok Półwyspu Kolskiego. Gdzie słońce przez trzy miesiące nie pokazuje swego oblicza. Krajobraz bujnej tajgi połatanej nieskończonymi jeziorami ukrywa się gdzieś parę metrów pod zmrożoną pokrywą mgły naniesionej wiecznym wiatrem. Nieotynkowane bloki pocą się od wytężonej pracy zatrzymania w sobie ciepła. Szum codzienności ledwo słyszalny. Jakby mróz ucinał decybele. Gdy większość znużona wszechogarniającą ciemnością kładzie się spać, na niebo wkracza królowa nocy...
Tomek Gola | fikcja.pl
Podziel się tym co czytasz:
Blip Flaker Twitter Facebook Nasza klasa
< Powrót do listy artykułów